W Żarach ma powstać okno życia. Do dwóch, które istnieją w Lubuskiem od 2009 r., trafiło dotychczas sześcioro dzieci. - Nie sztuką jest mówić ludziom, że nie wolno zabijać, ale trzeba Nowo otwarte „okienka życia” powstały przy klinice weterynaryjnej Arka na ul. Chłopskiej 2A w Prokocimiu oraz w hotelu dla psów Szarikton na ul. Łużyckiej 111A w Podgórzu Duchackim. Każdy kto z jakichś powodów postanowi oddać psa lub kota, może przyprowadzić go do „okienka życia” całkowicie anonimowo, zadzwonić na telefon lub domofon, a następnie oddać zwierzę pracownikowi. Oddający zwierzę zostanie poproszony o dobrowolne wypełnienie anonimowego formularza wraz z krótką informacją o zwierzęciu, które ułatwią dalszą opiekę oraz adopcję. Zwierzę następnie przekazane będzie Krakowskiemu Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Rybnej. Inicjatywa "Okienek życia" skierowana jest do właścicieli zwierząt, którzy z różnych powodów nie mogą zapewnić im należytej opieki lub nie chcą się nimi dalej zajmować. Nie są one przeznaczone dla znalezionych rannych lub chorych psów i kotów, które powinny trafić bezpośrednio do schroniska. "Okienka życia" przeznaczone są tylko dla psów i kotów, stąd prośba do mieszkańców, aby nie przynosić do nich innych zwierząt domowych, tj. chomików, świnek morskich, myszy, papużek itp. - informuje krakowski magistrat.
Ponowne otwarcie okna życia w Koszalinie - 16 lipca 2020. Gość Koszalińsko-Kołobrzeski. Okno powstało 11 lat temu. W tym czasie pozostawiono w nim dwoje dzieci. W 2016 roku był to chłopiec, a dwa lata później - dziewczynka. Dzieci trafiły do adopcji.
Ludzi online: 3417, w tym 93 zalogowanych użytkowników i 3324 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
- Chcemy stworzyć lepsze warunki dla dzieci i matek, stąd remont Domu Samotnej Matki. Czasowo, co najmniej pół roku, okno życia będzie nieczynne, co nie oznacza, że nie będzie
W Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Łódzkim jest tzw. okno życia dla zwierząt. To jedyne takie w Polsce, które powstało zeszłej zimy. Zarówno pracownicy urzędu, jak i mieszkańcy miejscowości, mają wielkie serce do czworonogów. Niespełna rok temu w Aleksandrowie Łódzkim powstała wyjątkowa inicjatywa. W Urzędzie Miejskim zorganizowano tzw. okno życia dla zwierząt. Wszystko dlatego, że poprzedniej zimy, kiedy było bardzo mroźno, 10 szczeniaków zostało wyrzuconych do lasu. Z interwencji przewieziono je do Urzędu Miejskiego, a tam odchowano pieski, karmiąc je butelką. - To był taki pierwszy impuls do tego, żeby powstało okno życia dla szczeniaków, żeby nie trafiały do rowów w jakichś kartonach. Widząc, jak bardzo te szczeniaki potrzebowały matki, która została pewnie u oprawcy, nie chcielibyśmy nigdy, żeby szczeniak w taki sposób cierpiał. Dlatego też postanowiliśmy im pomóc, aby trafiały do nas i my możemy szukać im fajnych, kochających domów - powiedziała Katarzyna Lezler, pełnomocniczka ds. zwierząt burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego. Od tamtego czasu w Aleksandrowie Łódzkim nowy dom znalazło kilkaset zwierząt. Powstało zjawisko, które nazywa się "adopcja urzędnicza". Pracownicy sami zaczęli adoptować zwierzaki, które trafiły do okna życia. - Rok temu kupiłam nowy dom i doszłam do wniosku, że wezmę psa, bo całe życie wychowywałam się z psem, ponieważ mój tata je uwielbiał. W urzędzie jest taki zwyczaj, że jak tylko pojawia się jakaś biedna psina, to praktycznie ten, kto nie ma, to bierze. Wzięłam swojego pieska i nie żałuję -stwierdziła Hanna Beda pracowniczka urzędu i opiekunka Pipi. Dzień Dobry TVN - co było w programie 23 grudnia?Wigilijne potrawy PolanaDzień Dobry TVNPsy szybko trafiają do adopcjiW aleksandrowskim urzędzie co drugi pracownik adoptował zwierzę, które znalazło się w oknie życia. Niektórzy nawet kilka tak jak Anna Borkowska. Przygarnęła cztery psy i dwa koty. - Każdy ma swoje ulubieńca. Moja młodsza córka najbardziej kocha Krystynę, bo to jest kot, który lubi, żeby go pieścić. Nie ucieka, można go miziać, lubi być przy kimś. Natomiast starsza córka bardzo uwielbia Koko, to jest jej pies marzeń - przyznała Borkowska. Co ciekawe... Urząd kryje w sobie jeszcze jedną zwierzęcą odsłonę. Od kilku lat na etacie w magistracie jest Julka, ulubienica Julka skradła serca wszystkich naszych urzędników. Ma 17 lat i jest ofiarą sprawcy, który odciął jej ogon. Zresztą przykładnie został skazany. To prawie idealny urzędnik. Jest pełna empatii, przyjmuje petentów w sposób bardzo przyjacielski. Często pojawia się po kanapkę w moim gabinecie - powiedział Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego. Zwierzęta nie przeszkadzają urzędnikom w pracy. Wręcz przeciwnie, pomagają rozluźnić atmosferę, rozwiązywać konflikty i ograniczają oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na także:Autor:Justyna PiąstaArkadiusz GdulaŹródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN
Krakowska radna Małgorzata Jantos chce, żeby w mieście powstało okno życia dla zwierząt. Miałoby funkcjonować na takich samych zasadach, jak okno, w którym zostawia się niechciane niemowlęta. Najlepszą lokalizacją dla takiego punktu, zdaniem radnej, jest ul. Floriańska, czyli ścisłe centrum miasta. Tymczasowym opiekunem psa może zostać każdy, kto ma chęci, duże pokłady miłości i czasu na opiekę nad zwierzęciem. Stworzenie domu tymczasowego nie jest trudne. Dowiedz się, jakie warunki musisz spełnić i jakie obowiązki cię w związku z tym czekają. A w Dzień Dobry TVN gościliśmy Katarzynę Chruściel, która niedawno otworzyła okna życia dla psów i szuka dla nich nowych właścicieli. Na czym dokładnie polega jej działalność?Przed stworzeniem domu tymczasowego dla psa trzeba przede wszystkim zadać sobie pytanie o dostateczną ilość czasu i cierpliwości, które należy poświęcić na opiekę nad bezdomnym zwierzęciem.>>> Zobacz także:Idea domów tymczasowych a schroniskoDom tymczasowy dla psa to dom, w którym zwierzę przebywa do momentu adopcji, czyli znalezienia mu opiekuna i domu na stałe. Można by sądzić, że funkcje takiego miejsca spełniają schroniska dla zwierząt. Nic bardziej mylnego. Żadne schronisko nie zapewni takich warunków bezdomnemu zwierzęciu jak dom, choćby tymczasowy. Do takich miejsc trafiają przede wszystkim zwierzęta, które nie poradziłyby sobie w schronisku. Są to często chore psy, o specjalnych potrzebach, strachliwe, starsze lub bardzo młode. Warunki schroniskowe to boksy, klatki, rzadkie spacery i minimalny kontakt z ludźmi. Często również agresywni kompani, z którymi trzeba walczyć o dostęp do miski z jedzeniem. Pobyt w schronisku nawet dla zdrowego zwierzaka bez większych problemów behawioralnych to duży stres, który może odbić się na jego kondycji fizycznej i psychicznej. W przypadku chorego psa przebywającego często w przepełnionym zwierzętami schronisku pracownikom nie zawsze starczy czasu na właściwą jego pielęgnację lub podawanie leków czy karmienie specjalistyczną karmą. Natomiast w domu tymczasowym z założenia zwierzę ma mieć zapewnione jak najlepsze warunki, by wyzdrowieć, dojść do siebie, zaznać spokoju i czekać na udaną adopcję. Tymczasowy właściciel powinien być w stanie poświęcić zwierzęciu swój czas, uwagę i otoczyć je opieką oraz miłością. Istotą domu tymczasowego jest również możliwość prowadzenia obserwacji zachowania zwierzęcia w warunkach domowych, co w schronisku byłoby nie do wykonania. Tymczasowy opiekun już po paru dniach może określić, czy dany pies jest przyjaźnie nastawiony do ludzi, małych dzieci lub innych zwierząt. W przyszłości taka obserwacja i wyprowadzone z niej wnioski będą miały kluczowe znaczenie w dopasowaniu właściciela stałego do charakteru stworzyć dom tymczasowy dla psa?Wiesz już, na czym polega prowadzenie domu tymczasowego dla zwierząt i że jest to idealny sposób na pomoc bezdomnym czworonogom. Musisz jeszcze wiedzieć, jak się do tego zabrać. Domy tymczasowe na ogół funkcjonują dzięki stowarzyszeniom lub fundacjom na rzecz opieki nad zwierzętami i to właśnie do jednego z tych ośrodków należy się zgłosić z chęcią stworzenia takiego domu. Warto szczegółowo opisać warunki, jakie jesteś w stanie zapewnić zwierzęciu i jakie zwierzę może do ciebie trafić. Jako tymczasowy właściciel możesz opiekować się nie tylko psami lub kotami, lecz także królikami, szczurami lub innymi zwierzętami. Powinieneś również zaznaczyć, czy jesteś w stanie zająć się chorym zwierzęciem lub takim, które wykazuje problemy behawioralne. Warto także wspomnieć, czy opiekujesz się innymi psami lub kotami i jaki jest ich stosunek do obcych zwierząt. Po zebraniu wywiadu stowarzyszenie wpiszę cię do bazy domów tymczasowych, a tobie pozostanie czekać na przydział podopiecznego. Gdy taki się znajdzie, najlepiej szczegółowo wypytać o jego kondycję i potrzeby. Musisz wiedzieć, że masz prawo odmówić przyjęcia zwierzaka. Jednak jeśli się zdecydujesz na prowadzenie domu tymczasowego dla danego osobnika, przed jego odbiorem podpisz umowę, w której powinny być zawarte twoje prawa i obowiązki, a także stowarzyszenia. Większość organizacji przez cały pobyt zwierzęcia w domu tymczasowym sponsoruje karmę, wizyty i leczenie u weterynarza, niektóre z nich mogą również oferować wyprawkę, np. smycz, miski, kuwetę, żwirek opiekuna w domu tymczasowymTymczasowy opiekun okazuje wiele serca i miłości bezdomnym zwierzętom i to właśnie w tej formie pomocy jest najlepsze. Należy jednak wiedzieć, że zostanie nim wiąże się z pewnymi niedogodnościami, odpowiedzialnością i poświęceniem dużej ilości czasu psu, który trafi pod twój dach. Szczególnej opieki wymagają zwierzęta, które są chore. Co prawda za leczenie płaci stowarzyszenie, jednak to właściciel musi poświęcić swój czas na wożenie futrzaka do weterynarza czy rehabilitację. Do obowiązków należy również obserwacja zwierzęcia, socjalizacja z ludźmi i innymi zwierzętami, nauka czystości, chodzenia na smyczy, samodzielnego zostawania w domu, a także zabawa. Zostając tymczasowym opiekunem, warto również wspierać organizację w szukaniu zwierzęciu domu stałego. Przydatne okaże się też zrobienie zdjęć lub dokładne opisanie zachowania psa. Musisz jednak wiedzieć, że sam nie możesz przekazać podopiecznego do adopcji – tym zajmuje się dana fundacja, która może ewentualnie zaakceptować twojego kandydata na stałego życia dla psówKatarzyna Chruściel niedawno otworzyła okno życia dla psów. O swojej akcji napisała w mediach społecznościowych:Kochani. Zbliżają się wakacje. Dużo ludzi porzuca swoje czworonogi lub je po prostu uśmierca!!! Otwieram okno życia dla 4 nożnych przyjaciół. Jeśli chcesz wywieźć psa do lasu lub go zabić. Przywieź go do mnie. Bezimiennie. Od wystawię przed płotem klatkę kennelową. Nie posiadam kamer. Zamiast do lasu przywieź do mnie. Miłocice ul. Główna 19. Zostaniesz niezidentyfikowany. A pies dostanie drugie życie. Popularność posta przerosła jej oczekiwania. Akcję wsparła społeczność lokalna. Kasi pomagają też producenci karmy dla psów i Redakcja Dzień Dobry TVN Kraków uruchamia kolejne "okna życia" dla zwierząt. 06.09.2019. W Krakowie uruchomiono kolejne punkty, w których można pozostawić niechcianego psa lub kota; pierwsze "okienko życia" dla W Krakowie powstały dwa kolejne „okna życia” dla psów i kotów. Nowe punkty utworzono przy klinice weterynaryjnej Arka (ul. Chłopska 2a) i przy hotelu dla psów Szarikton, ul. Łużycka 111a (wjazd od ul. Bochenka) – przyjęcia zwierząt w godzinach pracy hotelu. W środku można zostawić niechcianego psa lub kota. Zwierzę otrzyma fachową opiekę do czasu odebrania przez schronisko. To kolejne takie punkty, poza działającym od 10 lat „okienkiem życia” w siedzibie Krakowskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt przy ul. Floriańskiej. Opieka i adopcja Każdy kto z jakichś powodów postanowi oddać psa lub kota, może przyprowadzić go do „okienka życia” całkowicie anonimowo, zadzwonić na telefon lub domofon, a następnie oddać zwierzę pracownikowi. Oddający zwierzę zostanie poproszony o dobrowolne wypełnienie anonimowego formularza wraz z krótką informacją o zwierzęciu, które ułatwią dalszą opiekę oraz adopcję. Zwierzę następnie przekazane będzie Krakowskiemu Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Rybnej. Inicjatywa „Okienek życia” skierowana jest do właścicieli zwierząt, którzy z różnych powodów nie mogą zapewnić im należytej opieki lub nie chcą się nimi dalej zajmować. Nie są one przeznaczone dla znalezionych rannych lub chorych psów i kotów, które powinny trafić bezpośrednio do schroniska. – „Okienka życia” przeznaczone są tylko dla psów i kotów, stąd prośba do mieszkańców, aby nie przynosić do nich innych zwierząt domowych, tj. chomików, świnek morskich, myszy, papużek – informuje miasto. „Okna” są dla tych dzieci szansą na życie a inicjatywa Caritas Diecezji Pelplińskiej by im w tym pomóc, jest całkowicie uzasadniona i naturalna. - Okno życia umieściliśmy w dostępnym a zarazem dyskretnym miejscu i będzie otwarte przez całą dobę - mówi ks. Grzegorz Weis, dyrektor Caritas Diecezji Pelplińskiej. - Po . 20 389 233 264 162 235 496 446

okno zycia dla psa